sobota, 4 sierpnia 2012
2.
Ale miałam super sen . Śniło mi się , że byłam w gabinecie Simona Cowella , i nagle weszło 1D , i Harry zaczął gadać .... ZARAZ , ZARAZ . To nie był sen . OKURCZE . Próbowałam sobie wszystko przypomnieć . Wytwórnia , rozmowa , 1d , i chyba zemdlałam . Gdy powoli zaczęłam odzyskiwać , usłyszałam jak moja mama rozmawia z Tomasem i Simonem.
-Naprawde przepraszam za nią , ale ma bzika na punkcie One Direction - słyszałam że moją mame to śmieszyła . hahaha bardzo śmieszne mamo .
-Oh , nic się nie stało , mogłem uprzedzić , że ich zaprosze . - Simon wyraźnie też był tym rozbawiony . Co za ludzie . Ja tu mdleje a ci się śmieją .
- Dzięki mamo , że masz ubaw z tego , że zrobiłam z siebie idiotkę - otworzyłam oczy i rozejrzałam się po gabinecie . Na moje szczęście , chłopaków już nie było . Odetchnęłam z ulgą .
- Oh ,córeczko , jak się czujesz - mama szybko do mnie podbiegła i usiadła koło mnie .
-Dobrze dobrze - uspokajałam ją . I tak wiedziałam że ma ze mnie niezłą polewkę .
- Nieźle poleciałaś na ziemie . Gdyby Liam cię nie złapał , mogłaś sobie coś uszkodzić . - Dzięki Tomas , kolejny ma ze mnie ubaw . Troche głupio wyszło , i bałam się , że Simon weźmie mnie za jakąś faneczkę .
- Tak więc , wróćmy do rozmowy . Ola ,moja sekretarka zaraz przyniesie ci herbaty , tak na otrzeźwienie - uśmiechnął się Cowell. Byłam mu wdzięczna , że tak dobrze to wszystko przyjął .
-Dziękuje Panu - uśmiechnęłam się szczerze . On tylko machnął ręką .
-Mów mi po prostu Simon - uśmiechnął się . Zaraz potem do sali weszła sekretarka i podała mi herbatę . Gdy upiłam łyk , po moim ciele rozeszło się przyjemne ciepło .
-A więc ,Simon , Ty tak na poważnie z tym supportem dla One Direction ? - Nadal nie mogłam w to uwierzyć . To by przerosło moje oczekiwania .
-Oczywiście . Znaczy , najpierw nagrasz piosenki , żeby nie śpiewać samych coverów , i sądzę że po wydaniu twojego 1 singla , oraz płyty , mogłabyś z nimi ruszyć w trasę po Europie . - odrzekł . Zaczęłam się cieszyć , gdy nagle dotarło do mnie co powiedział.
-Zaraz... To znaczy , że nagram płytę ? Mam kontrakt ? - zrobiłam wielkie oczy i z płaczem rzuciłam mu się w ramiona , gdy tylko kiwnął głową potwierdzając moje słowa. Zauważyłam że moja mama zapłakana przytula się do równie szczęśliwego Tomasa. A więc jednak udało się . Zostaje tu , i zaczynam nowy rozdział w moim życiu . Czułam w środku ciepło i niespotykaną radość . Tego nie da się opisać słowami.
***
Gdy już atmosfera troche opadła , a ja się trochę uspokoiłam trzeba było ustalić najważniejsze rzeczy
-Nadal pozostaje kwestia gdzie ona zamieszka - moja mama nadal martwiła się że nie będę miała dobrych warunków do życia .
-O to prosze się nie martwić , załatwiliśmy jej idealny dom . Będzie mieszkała z dziewczyną która mimo młodego wieku , jest ustatkowana i porządna. - zapewniał moją całą w nerwach mamę Simon.
-Oh. No dobrze , ale sam rozumiesz , to moja córeczka , niedawno skończyła 16 lat , a już ma być sama w wielkim świecie - po jej polikach poleciały łzy . Podeszłam do niej , objęłam ją i szepnęłam
-Dam rade mamo . Wychowałaś mnie na świetnego człowieka , wiem że nie ufasz ludziom , ale ufasz mi , a ja cię nie zawiodę- wtuliłam się w jej ramie .Ostatnie zdarzenia bardzo nam pomogły .
-Resztę rzeczy związanych z kontraktem ustalę z Tomasem , oczywiście , który wcześniej skonsultuje to z wami - uśmiechnął się Simon , a Tomas tylko kiwnął głową . Wiedziałam że mogę powierzyć to temu 26-latkowi KLIK. Przez ten krótki okres zdążyłam mu zaufać.
- A teraz , jeśli byś mogła , przejdziemy do studia . Chciałbym cię posłuchać na żywo . - rzekł Simon. I znów jak na złość w jakimś ważnym momencie do pokoju wpadł nie kto inny jak cały band One Direction. Tym razem wzięłam głęboki oddech i spojrzałam na nich . Od razu rzuciło mi się w oczy kilka ważnych szczegółów . Louis z Niall'em kłócili się czy ,marchewka może być oddzielnym daniem , Zayn rozmawiał prze telefon z Perrie , co chwila poprawiając włosy ,Liam poszedł się przywitać z Simonem oraz Tomasem . No i Harry . Stał tam,jakby musiał , po jego minie wyczytałam że niechętnie tu jest , że chciałby być w innym miejscu . Poczułam lekkie ukłucie w sercu . Przecież to on był moim największym idolem . Czytałam o nim wszystko co było w internecie , Miałam koszulkę z jego nadrukiem . A teraz widziałam że to nie jest ten chłopak co na zdjęciach tylko całkiem inna osoba.
- O , Ola poznaj proszę chłopaków , tak wiem że ich znasz .- zaśmiał się Simon , a ja zalałam się rumieńcem.
-Tak strasznie mi głupio że wtedy zemdlałam , po prostu jestem waszą fanką , no i nie wiedziałam że wy tu będziecie - chciałam się im wytłumaczyć. Liam tylko machnął ręką .
- Nic się nie martw ,to było słodkie .- uśmiechnął się .
-Właśnie , to takie sexi jak dziewczyny mdleją na mój widok - Louis zamachał włosami i zrobił minę typu 'if you know what i mine '. Wszyscy się zaśmiali . Wszyscy oprócz Harre'go.
-To było żałosne , Lou - zawrócił oczami , po czym wyszedł z telefonem przy uchu.
- Eh... chłopaki nic się nie zmieniło ? - zamartwił się Simon.
-Nic , a nic. Sodówa mu uderzyła . Nie wiem jak on to sobie wyobraża - westchnął Zayn. Mimowolnie posmutniałam . Czyli mój ideał nie jest taki jak myślałam .
- Dobra nie gadajmy o nim , teraz najważniejsza jest Ola - zaśmiał się Niall . - Podobno miałaś coś zaśpiewać w studiu , nie ? - uśmiechnęłam się w jego stronę , a on posłał mi buziaka . Zaśmiałam się . Oni naprawdę są tacy cudni.
Wszyscy w dobrym humorze pokierowaliśmy się w stronę sali nagrań.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawie się zapowiada :) . Ja też najbardziej lubię Nialla . :> Nawet prowadzę dwa opka o 1D .
OdpowiedzUsuńonly--love-me.blogspot.com
waiting-for-girl-like-you.blogspot.com
świetnie piszesz . ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa, co z tym Haroldem się dzieje, NO . kurczę, musisz znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie na niego . xDDD
czekam na następny, i zapraszam do mnie:
http://stolemyheartstory.blogspot.com
/Victoria xx.
świetne. czekam na kolejny rozdział ^ ^
OdpowiedzUsuńWspaniałe czekam na kolejny rozdział !!!! <3 Kocham !!
OdpowiedzUsuń